Wyczekiwany powrót Roberta Kubicy do Formuły 1 trwał bardzo długo. To jak on jednak wygląda pozostawia wiele do życzenia. Polak w tym sezonie nie miał szans na ściganie i zaprezentowanie swoich umiejętności z racji bolidu, jakim dysponuje zespół Williams. Przygoda z wyścigami F1 dobiega pomału dla naszego kierowcy końca, ale on sam nie mówi 'do widzenia’, a bardziej 'do zobaczenia’.
Kubica jeszcze trzykrotnie w tym sezonie weźmie udział w wyścigach Formuły 1. Co później? Na to pytanie wciąż nie ma odpowiedzi. Najprawdopodobniej będzie kierowcą rezerwowym w Haasie, a przy tym weźmie udział w jednej z popularnych serii wyścigowych. Mówi się o DTM. Polak nie ma jednak żadnych wątpliwości, że jeżeli kiedyś pojawi się możliwość powrotu do F1, to nie odmówi.
Robert Kubica: Powrót w 2021 roku? Zawsze trudno jest powiedzieć „nie” ściganiu się w F1. Oczywiście, wszystko zależy od możliwości. Nauczyłem się jednak na podstawie moich ciężkich doświadczeń życiowych, że w tej chwili dyskutowanie o przyszłości nie ma za bardzo sensu. Nie wiemy, co się stanie, więc lepiej skoncentrować się na bliższej perspektywie. Oczywiście, chciałbym pewnej stabilności w niektórych aspektach. Jeśli wybiorę regularne starty w innej serii wyścigowej w roku 2020, to będę musiał się do niej dostosować. Osiągnięcie najwyższego poziomu w takich wyścigach zajmie mi trochę czasu. Jeśli jednak pojawiłaby się szansa, aby powrócić do F1 w roku 2021, to prawdopodobnie odpowiedź na pytanie tak czy nie, byłaby bardzo łatwa.
Na przełomie listopada i grudnia powinniśmy poznać plany Roberta Kubicy na sezon 2020.
Kubica na ratunek Haasa? Rozwój tego modelu stał się niemożliwy