Kalendarz Rallycross Cup jest już dostępny i promotor ujawnił wszystkie obiekty na których odbędzie się tegoroczna rozgrywka. Sezon rozpocznie się podwójną rundą w ostatni weekend maja na najbardziej rozpoznawalnym obiekcie czyli torze Słomczyn.
Właśnie na tym obiekcie odbywały się mistrzostwa Europy i zaczęła się historia polskiego rallycrossu. Kolejna część zmagań to start na Lausitzring w Niemczech. Obiekt zostanie specjalnie dostosowany do zawodów rallycross. Zostanie wytyczona mała pętla z łącznikami szutrowymi. Pod koniec wakacji odbędzie się eliminacja w Vilkyčiai na Litwie. Zawody w Niemczech jak i na Litwie odbędą się w połączeniu z lokalnymi mistrzostwami.
Do Polski zawodnicy Rallycross Cup powrócą pod koniec września. Tor w Toruniu, który obecnie przechodzi metamorfozę za sprawą zaangażowania Oponeo Motorsport, będzie gospodarzem dwóch wyścigowych weekendów w końcówce września i na początku października. Zawody w Toruniu odbędą się w połączeniu z eliminacjami Folkrace’u. – Bardzo nas cieszy, że 6 z 8 rund Rallycross Cup odbędzie się w Polsce. Dzięki współpracy z Automobilklubem Rzemieślnik oraz Marcinem Gagackim i Marcinem Bilskim z klubu Oponeo Motorsport udało się zbudować optymalny kalendarz rozgrywki. Startujemy od Słomczyna, to taki nasz rallycrossowym klasyk – pozycja obowiązkowa. Zupełną nowością jest Lausitzring, jesteśmy bardzo ciekawi tego obiektu i jak organizator poradzi sobie z naszą dyscypliną. Vilkyčiai to obecnie najlepszy tor na Litwie, który z roku na rok coraz bardziej dogania europejski poziom. Druga połowa sezonu to starty na torze w Toruniu gdzie już pracują ludzie i ciężki sprzęt. Wzdłuż trasy pojawiają się metalowe bandy i obiekt ten wraca do dawnej świetności. Jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem śmiało mogę powiedzieć, że czeka nas wspaniały sezon – zapowiada jeden z organizatorów Łukasz Zoll.