Przy jednej ze szkół w Środzie Wlkp. kierowca bmw utracił panowanie nad pojazdem i wpadł w poślizg. Cudem nie ucierpieli przechodnie. Wszystko wydarzyło się 4 grudnia.
Policjanci szybko ustalili, kto siedział za kierownicą feralnego auta. 20-latek usłyszał zarzuty. Grozi mu utrata prawa jazdy do 3 lat i do 5 tysięcy grzywny. Chwile grozy przeżyła kobieta przechodząca przez jednię na ulicy Paderewskiego w Środzie. Przyczynił się do tego 20-letni kierowca, który próbował w tej okolicy driftować. W pewnym momencie stracił panowanie nad pojazdem, auto zaczęło się obracać po całej jezdni i kierować w stronę chodnika.
Przechodząca tamtędy kobieta cudem uniknęła uderzenia rozpędzonego auta. W ostatniej sekundzie zaczęła biec i to ją uratowało. O całym zdarzeniu stróżów prawa zawiadomił przechodzień. Policjanci szybko ustalili pojazd i osobę, która nim kierowała.
21-latek ukradł BMW, które wcześniej wymienił na Audi
Mundurowi zatrzymali 20-latkowi prawo jazdy. Postawili mu również zarzut spowodowania zagrożenia w ruchu drogowym. Funkcjonariusze zebrali cały materiał dowodowy, który przedstawią w sądzie. Grozi mu utrata prawa jazdy na 3 lata i do 5 tysięcy złotych grzywny.
Żaden opis nie zobrazuje tego typu wydarzeń, dlatego prowadzący sprawę policjanci podjęli decyzję o opublikowaniu nagrań monitoringu, który zarejestrował brawurową jazdę pirata drogowego. Funkcjonariusze wskazują, że to nierzadkie przypadki, kiedy żart, lekkomyślność, fantazja czy chęć popisania się dają tragiczne skutki. Niestety rzeczywistość to nie film, ani komputerowa gra – czasu nie można cofnąć, a czyjegoś życia nie da się przywrócić.
źródło: sroda-wielkopolska.policja.gov.pl