WRC Motorsport&Beyond

Premier: Wprowadzimy pierwszeństwo pieszych przed przejściem

W trakcie wtorkowego expose premiera Mateusza Morawieckiego zostało poruszonych kilka kwestii związane z szeroko rozumianą motoryzacją. Jedną z istotnych zmian ma być wprowadzenie w przepisach pierwszeństwa pieszych zbliżających się do przejścia. Ten temat już niejednokrotnie był poruszany, a w ostatnim okresie, gdy jesteśmy świadkami wielu nieprzyjemnych zdarzeń na przejściach dla pieszych wydaje się, że to odpowiedni moment na zmianę.

– Nie może być tak, że przejście dla pieszych jest dla nich skrajnie niebezpieczne. Wprowadzimy pierwszeństwo dla pieszych zbliżających się do niego – zadeklarował w swoim expose premier. Obecnie pieszy ma pierwszeństwo przed samochodem, dopiero gdy jest na pasach. W wielu krajach Europy Zachodniej to pierwszeństwo przysługuje już, gdy na nie wchodzi, a czasem, nawet gdy się do nich zbliża.

Taką zmianę można uznać za zaskakującą. Jeszcze nie tak dawno obóz rządzący sprzeciwiał się podobnym rozwiązaniom. Sam wiceminister infrastruktury Rafał Weber wspominał niedawno, że takie rozwiązanie nie jest dobre.

Przerzucenie kosztów wypadków drogowych z ofiar na sprawców

– Dziś za piratów drogowych drogo płacimy. Sprawimy, że to oni będą ponosić koszty wypadków – mówił w Sejmie Mateusz Morawiecki. Tym samym możemy się spodziewać, że niebawem pojawią się przepisy mówiące o przerzuceniu kosztów wypadków drogowych z ofiar na sprawców. Premier zapowiedział też mocniejsze karanie pijanych kierowców.

Mateusz Morawiecki odniósł się również do kontrowersyjnego wyroku sądu w sprawie dziennikarza Piotra Najsztuba, który został uniewinniony za potrącenie starszej osoby na pasach. – Nie może być tak, że sądy uważają za winną starszą prawie osiemdziesięcioletnią panią, bo niby wtargnęła na pasy – mówił.

Buspas

W przemówieniu mogliśmy usłyszeć również o buspasach. Będą mogły z nich korzystać samochody, w których znajdują się co najmniej cztery osoby. – Buspas spełnia swoją rolę, gdy jest używany, a nie gdy jest pusty – powiedział premier.

16-latek zmasakrował Toyotę Suprę. Z każdej historii płynie jakiś morał