WRC Motorsport&Beyond

Zwróć uwagę na swój diesel. Ta niepozorna awaria prowadzi do wymiany kolektora, a nawet całego silnika

klapa dolotu diesel

Samochód to jedna wielka symbioza, w której dany element oddziałuje na drugi. W ten sposób z małej, a wręcz niepozornej awarii, może narodzić się naprawdę duży problem. A ten jak wiadomo mocno uderzy w naszą kieszeń za to, aby diesel czy benzyniak mógł dalej jeździć. Nie należy zatem lekceważyć żadnych objawów, nawet tych najmniejszych.

Diesel a usterka klap wirowych

Mało który kierowca zdaje sobie sprawę, że taki element, jak klapa dolotu może wprowadzić nas w tarapaty. Jej głównym elementem jest to, aby uzyskać lepszy moment obrotowy, gdy jednostka pracuje na niższych obrotach. Do tego jej zadaniem jest to, aby w momencie wyłączania silnika było to jak najbardziej łagodzi. Troszczy się również o to, aby dwumasowe koło zamachowe miało jak najdłuższą żywotność.

Cała konstrukcja może wydawać się dość skomplikowana. Tym bardziej że klapek jest kilka, a każda ma odpowiednie zadanie. Skupiając się jednak na sednie, awarii może być kilka, a każda ma mniejszy bądź większy wpływ na diesel czy benzyniaka.

A chodzi m.in. o uszkodzenie mechanizmu sterowania klapami bądź tracą one swoją precyzję w działaniu. Najgorzej, gdy taka klapka po prostu się urwie i wpadnie do cylindra, bowiem wtedy jednostka napędowa ulegnie uszkodzeniu.

Jak wykryć taką awarię?

Wbrew pozorom taką awarię łatwo wykryć, a najczęściej jesteśmy o niej informowani. A wszystko za sprawą kontrolki ”check engine”. Niestety nie zawsze możemy być o tym poinformowani w odpowiednim momencie. Warto zatem zwrócić uwagę na takie rzeczy jak spadek mocy silnika, turbodziura lub niepokojące hałasy dobiegające z okolic silnika.

Zawsze najlepiej każdy niepokojący sygnał skonsultować u naszego sprawdzonego mechanika. Ten już doskonale powinien wiedzieć, co w danym aucie może powodować tego typu usterkę. Im szybsza reakcja, tym większa pewność, że unikniemy większych kosztów naprawy.