Nie trudno o wypadek kiedy przechodzi się przez pasy, spoglądając wyłącznie w telefon. Już całkowitym szczytem głupoty jest w ogóle chodzie po drodze z nosem w ekranie i nie patrzenie na otaczającą rzeczywistość. Dla niektórych to jednak nic nadzwyczajnego. Złośliwi mogą stwierdzić, że to naturalna selekcja.
Sam się prosił o wypadek
Od samego początku nagrania widać jak mężczyzna wpatruje się w ekran swojego smartfona. Ani na moment nie odciągnął od niego wzorku, wszedł na czteropasmową ulicę i w pewnym momencie stanął na jednym z nich. Wydaje się, że w ogóle nie zorientował się w jakim znajduje się miejscu.
Po tym jak dłuższą chwilę stał na drodze, w końcu stało się najgorsze. Kierowca nie zauważył, że ktoś znajduje się na drodze i wjechał na stojącego na drodze mężczyznę. Siła uderzenia był tak duża, że ten odleciał na kilka metrów.
High beam and stupid pedestrian never mix well from r/IdiotsInCars