Wypadki w Polsce i na świecie to codzienność od której szybko nie uciekniemy. O tym, że są wie każdy, mało jednak kto wie, że każdy z nich tak naprawdę kosztuje budżet Państwa. Krajowa Rada Bezpieczeństwa Ruchu Drogowego wszystko dokładnie podliczyła, a liczby mogą szokować.
KRBRD w swoim raporcie podliczyła wszystkie drogi – krajowe, wojewódzkie, powiatowe i gminne. Na tej podstawie dokładnie wyliczono ile tak naprawdę wszyscy dokładamy do tego, że ktoś prowadzi w nieodpowiedzialny sposób samochód. Bo z reguły to najczęściej jest powodem zdarzeń drogowych.
Koszty jednostkowe wypadków i kolizji drogowych wynoszą:
- koszt jednostkowy ofiary śmiertelnej – 2,4 mln zł;
- koszt jednostkowy ofiary ciężko rannej – 3,3 mln zł;
- koszt jednostkowy ofiary lekko rannej – 48,2 tys. zł;
- koszt jednostkowy wypadku drogowego – 1,4 mln zł;
- koszt jednostkowy kolizji drogowej – 26,7 tys. zł.
Jak wiadomo w wypadkach nie tylko biorą udział samochody, ale również elementy otoczenia. Znaki, latarnie i inne elementy np. wchodzące w skład infrastruktury drogowej. Jak poważne są koszty ich naprawy najlepiej obrazują dane statystyczne z ubezpieczenia infrastruktury drogowej zarządzanej przez GDDKiA oraz OC sprawców wypadków.
Dwa lata temu odnotowano przeszło 12 tys. szkód na kwotę ponad 41 mln złotych. Z kolei w roku ubiegłym było to już blisko 13 tys. szkód na kwotę prawie 49 mln zł. Po niektórych wypadkach naprawy wymaga również nawierzchnia i tu dla przykładu GDDKiA musiał rok temu przeznaczyć na to blisko milion złotych.