Od poniedziałku obostrzenia w Polsce zostają poluzowane. Wszyscy będziemy mogli wybrać się bardziej ”oficjalnie” na spacer m.in. do parku czy lasu. Należy jednak zachować i tak wszelkie środku ostrożności, unikając przy tym dużych skupisk.
Nie jest żadną tajemnicą, że jutro będą wzmożone kontrole właśnie przy lasach i parkach. Wszyscy muszą pamiętać o tym, że nie wolno pod żadnym pozorem wjeżdżać do lasu samochodem – o ile nie zezwalają na to specjalne znaki.
Po polskich lasach kierowcy mogą poruszać się jedynie drogami publicznymi. Nie są one jednak specjalnie oznaczone. Pomylić się jednak trudno, gdyż z reguły są to drogi najczęściej uczęszczane. Wjeżdżać w uliczki leśne można wyłącznie, gdy dojeżdżamy np. do ośrodka czy parku leśnego. Takie lokalizacje i im podobne są jednak zawsze oznaczone.
”Na drogach leśnych nie muszą być ustawione szlabany i znaki zakazujące poruszania się po nich, gdyż zakaz ten wynika wprost z zapisów ustawy o lasach. Obowiązuje on cały rok, nie tylko w okresie zagrożenia pożarowego.” – informują Lasy Państwowe.
Choć za wjazd do lasu nie otrzymamy punktów karnych, to jednak musimy liczyć się z mandatem nawet w wysokości 500 zł. W niektórych rażących przypadkach sprawa może trafić do sądu.