WRC Motorsport&Beyond

Wsiok w aucie pokazał, że ma słomę zamiast mózgu. Motocyklista też nie był święty

motocyklista samochod wypadek

motocyklista samochod wypadek

Całkowicie bezmyślne zachowanie kierowcy samochodu doprowadziło do bardzo niebezpiecznej sytuacji na drodze. Dobrze w tej sytuacji nie zachował się również motocyklista, który jechał tuż na ogonie auta, co zapewne mocno rozwścieczyło kierowcę. Mimo to takie zachowanie w żadnym stopniu nie usprawiedliwia tego co zrobił.

A zrobił bardzo głupią rzecz. Po tym jak zasygnalizował zjazd na prawy pas, zaczął się pomału na niego kierować. W pewnym momencie jednak gwałtownie odbił na lewo, aby zrobić na złość kierowcy jednośladu.

Brak czujności

Motocyklista zanim samochód nawet zaczął wjeżdżać na prawy pas, już rozpoczął manewr wyprzedzania. De facto pojazd wciąż znajdował się na swoim pasie ruchu. Wtedy właśnie kierowca szybko skręcił w lewo, prostując tor jazdy.

Mężczyzna leży na drodze

Bez wątpienia było to zrobione złośliwie i z pełną premedytacją. Zakładać można, że chciał tylko nastraszyć motocyklistę, ale takim zachowaniem doprowadził do groźnej kolizji.

Motocyklista mógł stracić życie

Biorąc pod uwagę, że działo się na drodze szybkiego ruchu, każdy jadący pojazd za nimi mógł najechać na leżącego na drodze mężczyznę. Po całym zdarzeniu kierowca jak gdyby nigdy nic pojechał dalej, jak gdyby sam się wystraszył tym, co zrobił.

Pozostaje mieć nadzieje, że nagranie pomoże w ustaleniu sprawcy, a ten zostanie pociągnięty do odpowiedzialności. Taki kierowca to niewątpliwie ogromne zagrożenie dla wszystkich podróżujących obok niego osób.