Strażnicy Miejscy patrolujący ulice Warszawy z niedowierzaniem patrzeli na jeden z samochodów Kobieta ciągnęła za swoim autem wyrwanego węża z dystrybutora, po tym jak chwilę wcześniej tankowała LPG na jednej ze stacji paliw. Zapomniała go odczepić i zawiesić na miejscu, a po dokonaniu płatności ruszyła w drogę.
Zapominalska tankowała LPG
Kierująca Nissanem kobieta była informowana przez innych kierowców do tego, aby się zatrzymała. Nie reagowała jednak na ich wskazówki, kompletnie nie wiedząc co zmajstrowała chwilę wcześniej tankując samochód. Gumowy wąż ciągnął się po drodze do czasu, aż zainterweniowała straż miejska.
Funkcjonariusze podeszli do niej szybko, gdy ta stała na światłach i kazali zjechać na bok. Tam pokazali jej dlaczego została zatrzymana i dopytali na jakiej stacji paliw przed chwilą tankowała LPG. Strażacy odczepili węża i wspólnie z nią udali się w miejsce, skąd z nim odjechała.
Jak było to ogromne zagrożenie nie trzeba nikogo uświadamiać. I to zarówno na samej stacji paliw, jak i na drodze. Nie wiadomo co było powodem tego, że kobieta odjechała z wężem i nawet nie poczuła momentu jej wyrywania z dystrybutora. Mocna chwila roztargnienia.