WRC Motorsport&Beyond

Twój diesel zostanie sfotografowany w trakcie kontroli. Kontrowersyjna zmiana przepisów

diesel kontrol stacja

Choć wydaje się to zaskakujące, a wręcz niemożliwe, staje się to faktem. W trakcie kontroli naszego pojazdu zostanie on sfotografowany, a zdjęcia będą służyły jako dowód tego, w jakim stanie znajduje się nasz diesel i inny pojazd. Przynajmniej tym zewnętrznym. Zmiana która wchodzi od 2021 roku budzi jednak wiele kontrowersji.

Diesel, proszę się uśmiechnąć. Czas na zdjęcie

Nie od dziś wiadomo, że na Stacjach Kontroli Pojazdów dochodzi czasem do patologicznych sytuacji. Jedną z takich jest ta, że niektórzy diagności podbijali przegląd nie widząc nawet samochodu na oczy. Z tego też względu Ministerstwo Infrastruktury postanowiło zaszczyć przepisy.

Od nowego roku każdy kierowca, który pojawi się na przeglądzie musi liczyć się z tym, że jego samochód zostanie sfotografowany. I to aż pięć razy. Cztery zdjęcia z każdy strony auta oraz jedno zdjęcie stanu licznika. Sam pomysł wydaje się bardzo dobry, jednakże jak zawsze budzi wiele kontrowersji.

Samo jego stworzenie to tak naprawdę nawet nie połowa drogi do sukcesu, a dopiero zalążek. Tak naprawdę nie wiadomo kto w pełni ma prawa do tych zdjęć, kto może z nich korzystać i w jakim celu. Nie wiadomo m.in. czy policja w trakcie swojej kontroli i pewnych uwag, będzie mogła zaczerpnąć wiedzy właśnie z tych fotografii.

Inwigilacja plus wydatki diagnostów

Za to, że nasz diesel, benzyniak, elektryk czy inny samochód jest fotografowany nie zapłacimy nic więcej. Koszty ponosi w pełni dana Stacja Kontroli Pojazdów, która musi wyposażyć swoich pracowników m.in. w aparat. A najlepiej dwa na wypadek, gdyby jeden odmówił posłuszeństwa.

Do tego również na własny koszt właściciele muszą przygotować cały system, w którym będą przechowywane zdjęcia przez okres 5 lat. Do tego rzecz jasna muszą być one odpowiednio zabezpieczone i chronione, co także leży po stronie diagnostów. Państwo zrobiło tylko przepis, a od reszty umywa ręce.

Dla wielu stacji będzie to niewątpliwie duży problem, a przy tym duża odpowiedzialność. Nie wiedzą oni również komu i w jakich sytuacjach tak naprawdę mogą dać wgląd do zdjęć, aby później nie zostać pociągniętym do odpowiedzialności ze strony danego właściciela auta.

Pozbycie się starych samochodów

Założenie w tym jest jeszcze jedno. Kontrole mają być dokładniejsze, a przez co też uwiecznione na zdjęciu. Ma to na celu wyeliminowanie w końcu z dróg aut, które już dawno nie powinny się po nich poruszać. I nie chodzi tutaj wyłącznie o ekologie, czy czarny dym z rury wydechowej na każdym zakręcie.

Stan techniczny wielu pojazdów pozostawia bardzo wiele do życzenia i głównie ma to uderzyć w ich właścicieli. A, że każda Stacja Kontroli Pojazdów raz w roku będzie miała kontrolę, to nikt nie odważy się podbić ”na lewo” przeglądu.