Przerażająca jest świadomość tego, jak będąc za kierownicą samochodu może szybko przyjść niebezpieczeństwo. Z pozory nic nadzwyczajnego – Toyota RAV4 jedzie płynnie swoim pasem, lecz nagle na prostej drodze kierowca traci panowanie nad samochodem. Ułamek sekundy i auto jest już nie do opanowania.
Toyota RAV4 niebezpiecznie zatańczyła
Pojazd najpierw odbił się od lewej barierki, a następnie przejechał przez trzy pasy, by uderzyć w barierkę po prawej stronie. Następnie samochód wybiło w powietrze, a tam wykonał widowiskowy piruet na przednim zderzaku, po czym wylądował na cztery koła.
Sytuacja choć widowiskowa, wbrew pozorom była niezwykle niebezpieczna, o czym najlepiej świadczy spontaniczna reakcja kierowcy, który wszystko zarejestrował.
Kierowca przeżył szok
Mężczyźnie który prowadził SUV-a na szczęście nic poważnego się nie stało. Na nagraniu widać jak Toyota RAV4 zjeżdża na dużej prędkości bliżej lewej krawędzi. Kierowca musiał wówczas nie patrzeć na drogę. Gdy zareagował, zbyt mocno skręcił w prawo, przez co zarzuciło autem i straciło ono przyczepność.
Nauczka na przyszłość
Lekcja na pewno okazała się bardzo kosztowna. Niech to będzie także przestroga dla wszystkich tych, którzy jadąc na dużej prędkości odciągają wzrok od drogi.
To właśnie nadmierna prędkość jest najczęstszym powodem wypadków drogowych. Tym razem na szczęście nie doszło do zderzenia z innym samochodem i nikt nie ucierpiał.