Na zaskakujący krok zdecydował się Elon Musk, całkowicie rezygnując z produkcji Tesla Model S Plaid Plus. Samochód ten miał stać się pewnego rodzaju ikoną aut elektrycznych i pokazać, że jeżdżąc na prąd nie ma tak naprawdę żadnych granic. Co jest prawdziwym powodem takiej decyzji, a co należy i wypada mówić?
Musk ogłosił, że Tesla nie będzie miała super szybkiego modelu
Plaid+ is canceled. No need, as Plaid is just so good.
— Elon Musk (@elonmusk) June 6, 2021
Powyższy twitt całkowicie zamyka temat produkcji auta, o którym nie tak dawno było bardzo głośno. Miał to być najpotężniejszy w całej stajni Tesla samochód, a także najszybszy. Inne elektryki na świecie miały nie być w stanie nawet zbliżyć się do tego, co osiągnąć miał Model S Plaid Plus.
Obecnie na rynku sprzedawana jest niemal ten sam model bez plusa. I jak stwierdził geniusz oraz miliarder… to wystarczy. Bo ten model już sam w sobie jest genialny i nie trzeba jednak podkręcać go jeszcze bardziej.
A przypomnijmy, że auto to rozpędzi się do 100 km/h w czasie poniżej 2 sekund i będzie w stanie osiągnąć prędkość 322 km/h. Do tego ma zapewnić zasięg na poziomie pomiędzy 628 a 663 km. Za takie cacko trzeba będzie zapłacić blisko 115 tysięcy dolarów.
Co straciliśmy?
Samochód w wersji PLUS miał zasięg aż 520 mil, a do tego pojazd miał wykorzystywać ogniwa nowej generacji. Do tego miał być szybszy, choć patrząc na wersję bez plusa aż ciężko uwierzyć co miałby do zaproponowania. Już wersja standard jest prawdziwą bestią dla przeciętnych kierowców – i nie tylko.