System start/stop tak naprawdę nie jest już niczym nowym, jeżeli chodzi o współczesne samochody. Zadanie ma bardzo proste – ograniczyć spalanie paliwa, a zwłaszcza wydobywanie się spalin w trakcie postoju. Co do tego systemu jest wiele pytań, a większość pozostaje bez jasnych odpowiedzi. Przykładem może być klimatyzacja.
Klimatyzacja a system start/stop
Żaden producent samochodu nigdy nie powiedział i zapewne nie powie, jak system start/stop wpływa na silnik. Domyślać się jedynie możemy, że jego ciągłe uruchamianie i włącznie raczej na pewno nie jest niczym korzystnym. Po prostu przyczynia się to do jego szybszego zużycia i zwiększa awaryjność.
Kierowców najbardziej ten system może irytować w takim okresie jak teraz, gdy za oknem jest bardzo gorąco. Każdy postój wyłącza silnik i sprawia, że klimatyzacja przestaje pracować, a do wnętrza samochodu wlatuje przez chwile ciepłe i mało przyjemne powietrze.
Napisaliśmy ”przez chwile”, bo gdy ustawiona przez nas temperatura się zmienia, wówczas czujniki i systemy szybko reagują włączając jednostkę na postoju. Nie jest to jednak nic komfortowego, przyjemnego, a jak się okazuje – dobrego i dla środowiska.
Idealny system?
Czy system jest w pełni dopracowany i czy da się go lepiej dopracować? Niewątpliwie wszyscy producenci mają na uwadze pewne kłopotliwości związane z działaniem tego systemu. Mają też jednak często związane ręce, bowiem nowa technologia kosztuje, a Unia Europejska narzuca swoje standardy.