Straż Graniczna wystosowała specjalny apel do kierowców stojących na granicy, aby wcześniej wypełniali karty lokalizacyjne które otrzymują. Mają na to czas stojąc w korku, a to zdecydowanie przyśpieszy ruch, a korki nie będą tak długie.
– Zdarza się bardzo dużo przypadków, że podróżni pomimo otrzymania kart lokalizacyjnych i długopisów przez nasze służby, podjeżdżają do kontroli bez ich wypełnienia. Tam należy wpisać tylko podstawowe wymagane dane. Kierowcy potrafią powiedzieć, że nie posiadają długopisów. Są i przypadki, że wpisywane są nieprawdziwe dane, co również wpływa na czas kontroli – mówi Porucznik Monika Karandys-Kazalska, rzeczniczka Straży Granicznej w Tuplicachmówi.
Ropa najtańsza od 2003 roku! Diesel i benzyna czekają na swój rekord w Polsce
Wypełnienie karty lokalizacyjnej jest obowiązkowe dla wszystkich osób (z kilkoma wyjątkami) wjeżdżających do Polski. Na jej podstawie służby bezpieczeństwa wiedzą, w którym miejscu dana osoba będzie przechodziła kwarantannę. Na tej podstawie można również sprawdzić, czy ktoś jej przestrzega.
Osoby wybierające się do Polski mogą taką kartę pobrać TUTAJ.