Od kilku dni wiadomo już, że przeciągu najbliższych kilku tygodni zostanie zaostrzone prawo dla kierowców. Jednym z pomysłów jest konfiskata samochodów pijanym kierowcom, lecz w tej kwestii leży jeden problem. Czy uda się go rozwiązać specjalnymi ustawami i czy te nie będą sprzeczne z konstytucją? Choć jeżeli chodzi o prawo i konstytucję już nie raz w ostatnich latach przekonaliśmy się, że nie stanowi to większego problemu.
Ciężkie armaty wytoczone przeciwko pijanym kierowcom
Plaga kierowców jeżdżących pod wpływem alkoholu jest bardzo duża. Niestety niesie to za sobą coraz większe tragedie, w których giną niewinni ludzie. Wszyscy w głowie mają tragedię, jaka miała miejsce kilka dni temu. W wypadku drogowym zginęli rodzice siedzący z przodu auta, a przeżył jedynie ich 2,5-letni syn. Do dziś w wielu głowach tkwi słynne zdjęcie strażaka niosącego młodego chłopca na rękach po stracie rodziców.
Takich tragedii zamierza w końcu uniknąć rząd. Zapowiedział to już m.in. Mateusz Morawiecki, który zapowiedział, że w bardzo szybkim tempie powstanie nowelizacja ustawy. Będzie ona zaostrzała przepisy, a pijanym kierowcom ma grozić m.in. dożywotnia wypłata alimentów w razie spowodowania tragedii. Oczywiście w grę wchodzi również wyższa kara pozbawienia wolności w razie takich sytuacji, jak ta opisana wyżej, gdzie giną niewinny ludzie.
Jednym z pomysłów o którym się mówi jest konfiskata samochodu, co niewątpliwie byłoby dobrym rozwiązaniem i mocnym batem na kierowców. Zwłaszcza jeżeli tyczyłoby się to wszystkich, których złapie policja. Takie osoby miałyby być traktowane jako potencjalni zabójcy, wsiadający pod wpływem alkoholu do samochodu.
Konstytucja na to nie pozwala
W tej kwestii politycy każdej partii mówią niemal jednym głosem – konfiskata samochodu. – Osobiście uważam, że powinniśmy poważnie się zastanowić nad takim rozwiązaniem – stwierdził w Polskim Radiu poseł PO Marcin Kierwiński. Również rzecznik rządu chciałby, aby pijanym kierowcom odbierane były ich pojazdy.
– To jest tylko kwestia niestety zgodności norm prawa u nas wewnątrz systemu prawnego, ale to jest rozwiązanie, które w przypadku, podkreślam pijanego kierowcy, czyli osoby, która wchodzi do samochodu z premedytacją pijana, stanowiąc zagrożenie śmiertelne, zagrożenie na ulicy to jest rozwiązanie, które jest na pewno warte rozważenia – powiedział Piotr Muller.