WRC Motorsport&Beyond

Robert Kubica: Po testach w Barcelonie nabrałem dużej chęci do Formuły 1

Kubica

Robert Kubica nie ukrywa, że miał – i dalej ma – ogromny apetyt w tym roku na ściganie. Koronawirus mu to jednak jak na razie uniemożliwia, zresztą podobnie jak wszystkim innym kierowcom. Polak obecnie przebywa w swoim domu w Monako, gdzie czeka na to, aż ustabilizuje się sytuacja z epidemią.

W rozmowie z TVP Sport nasz kierowca zdradził, że Formuła 1 jest wciąż jego ogromnym marzeniem. Kubica chciałby do niej wrócić i móc rywalizować z innymi kierowcami na odpowiednim poziomie, a nie jak to miało miejsce w ubiegłym sezonie.

Robert Kubica: Jako kierowca wolałbym się ścigać niż być rezerwowym. Mimo tego, że czas leci, z roku na rok staję się coraz starszy. Powiem tak – po testach w Barcelonie nabrałem dużej chęci do Formuły 1, która niestety w ubiegłym roku trochę przygasła. Ta sytuacja z koronawirusem, można by powiedzieć, że wydarzyła się w jednym z najgorszych momentów. Albo w tym momencie, w którym najbardziej chciałbym jeździć i móc pokazać, co mogę. Jeśli chodzi o F1, po ubiegłym roku obraz został bardzo nadszarpnięty, a już widziałem w Barcelonie, że sytuacja jest zupełnie inna. Cóż, nie mamy na to wpływu, więc będziemy oczekiwać. Bardzo ważne, by się dostosowywać do nowej sytuacji nie tylko w życiu codziennym, ale też zawodowym.

W tym roku pozostaje mu jak na razie rola trzeciego kierowcy w Alfa Romeo Racing Orlen i kierowcy wyścigowego serii DTM. Kiedy jednak wszyscy kierowcy wrócą do swoich obowiązków, tego nie wiadomo.

Jak na razie w Formule 1 przesunięto znów start sezonu po odwołaniu/przełożeniu Grand Prix Kanady. Z kolei w DTM też coraz głośniej mówi się o tym, że nieunikniona jest kolejna zmiana kalendarza.