Do kuriozalnej sytuacji doszło w Chojnowie, gdzie jeden z mieszkańców wybrał się do komisariatu policji po utracony dowód rejestracyjny. Powodem zatrzymania dokumentu była pęknięta przednia szyba. Mężczyzna zdołał odpowiednio szybko ją wymienić, a następnie chciał odzyskać możliwość jazdy już sprawnym autem.
Przyjechał nim pod komendę, po czym udał się do oficera dyżurującego z prośbą o przeprowadzenie kontroli i wydania dowodu rejestracyjnego. Wszystko przebiegało sprawnie do czasu, aż funkcjonariusz nie nabrał podejrzeń wobec kierowcy, który jak przyznał – przyjechał sam pod komendę.
Przyjechał po dowód rejestracyjny i już nie odjechał
Policjant przeprowadzający kontrolę pojazdu wyczuł od mężczyzny alkohol. Zdecydował się na przeprowadzenie badania alkomatem, a ten wskazał 0,3 promila. W ten oto sposób mężczyzna otrzymał swój dowód rejestracyjny, ale zostało mu odebrane prawo jazdy.
51-latek trafi teraz przed sąd, gdzie odpowie za jazdę pod wpływem alkoholu. Grozi mu kara aresztu, mandat do 5 tys. złotych, a także zakaz prowadzenia pojazdów mechanicznych.
Osiedlowe dresiki wypadły z butów. Skuterem wjechały pod nadjeżdżającą Toyotę