Mało który kierowca szykuje się do kontroli tak jak ten skontrolowany na drodze krajowej nr 94 we Wrocławiu. Mężczyzna, widząc, że jego pojazd jest zatrzymywany przez Inspekcję Transportu Drogowego mocno wypiskał się perfumami. Chciał nie tylko zrobić dobre wrażenie, ale i coś ukryć.
Pachnący kierowca
Intensywny zapach od razu rzucił się w… nos inspektorom, wzbudzając podejrzenia. Z doświadczenia wiedzieli już, że kierowca ma coś na sumieniu i zapewne jest to alkohol. Nie mylili się, bowiem ten w wydychanym powietrzu miał 0,2 mg/l (0,42 promila).
Próba zatajenia spożywania wcześniej alkoholu okazała się nieudana. Na miejsce funkcjonariusze od razu wezwali policję, które prowadziła już dalsze czynności wobec mężczyzny. W najbliższym czasie będzie musiał szukać nowej pracy, bowiem stracił prawo jazdy.