Jeżeli zastanawialiście się jak powinien pachnieć prawdziwy mężczyzna, to już wiecie – jak benzyna. Taki zapach został stworzy przez Forda, który zrobił to z myślą o użytkowanikach samochodów elektrycznych, ale tęskniących za silnikami spalinowymi. Zapach palonej gumy, smarów, paliwa i wiele więcej – tutaj jest po prostu wszystko!
Benzyna pozostanie w naszej pamięci na zawsze
Pomysł na tego typu perfumy nie powstał znikąd. Przeprowadzono specjalne badania, w których pytano jaki zapach najbardziej przypada du gustu. Ku zaskoczeniu zwyciężyła właśnie benzyna, która przebiła nawet zapach… nowych książek. Do tego kierowcy przyznali, że przesiadając się na elektryka najbardziej czego będzie im brakowało to właśnie zapachu auta, tego ”prawdziwego auta”.
Gdy Fotd zebrał wszystkie niezbędne informacje wraz z renomowaną firmę doradztwa zapachowego Olfiction, stworzono perfumy Mach-Eau. ”To zapach, który, jak opisuje producent aut, “łączy w sobie akordy dymne, woń gumy, a nawet element „zwierzęcy”, który jest ukłonem w stronę dziedzictwa Mustanga”. – czytamy w oficjalnym komunikacie.
Logo Mustanga znajduje się również na butelce i to nieprzypadkowo. Prezentacja perfum miała miejsce w trakcie Goodwood Festival of Speed, gdzie główne skrzypce grał Mustang Mach-E GT. Zapach okazał się strzałem w dziesiątkę, ale… niedostępnym dla nikogo. Produkt powstał w ramach kampanii promocyjnej i nie jest do kupienia. Pytanie jednak czy z czasem tego typu pomysł nie przyniesie komuś ogromnych zysków. Bo nawet jako prezent, wydaje się to strzał w dziesiątkę.
