WRC Motorsport&Beyond

Płyn do spryskiwaczy to wciąż duży problem dla kierowców. A jest prosty sposób na jego rozwiązanie

Jak bardzo dużym problemem jest dla kierowców płyn do spryskiwaczy, to aż ciężko czasem uwierzyć. Paradoksalnie choć jest on najprostszą cieczą pod maską o jaką należy zadbać, stał się on najtrudniejszą o zadbanie. A cały problem wynika najprawdopodobniej właśnie z tego, że jest on najmniej kłopotliwy, przez co staje się… najbardziej. Jak zatem walczyć z tym notorycznym kłopotem

Kłopot kierowców, czyli płyn do spryskiwaczy

Każdy kierowca doskonale wie, że trzeba nieustannie kontrolować stan oleju silnikowego. Podobnie zresztą jak płynu chłodniczego czy hamulcowego. Jego braki mogą okazać się dość dotkliwe, jeżeli zapomnimy uzupełnić braki. W nowoczesnych samochodach przypominają nam o tym bardzo często kontroli. W starszych trzeba wyrobić sobie nawyk doglądania i na bieżąco kontrolowania stanu każdego zbiornika.

Jeżeli chodzi o płyn do spryskiwaczy, tutaj metoda jest zupełnie inna. Wiadomo, że znajduje się on w zbiorniku, jeżeli w trakcie jazdy psika on na szybę. Jeżeli włączamy ”pryskanie”, a płyn nie leci, wówczas wiadomo, że go nie ma. I tak w zasadzie wygląda jego kontrolowanie u przeszło 90 procent kierowców. A to ogromny błąd, bowiem może to doprowadzić do bardzo nieprzyjemnych sytuacji na drodze. Krótko mówiąc – ograniczymy sobie widoczność, bez możliwości umycia szyby z pomocą wycieraczki.

Bez płynu tylko jeszcze bardziej rozmażemy bród, przez co już zupełnie widok zostanie ograniczony do zera. A nie zawsze jest możliwość zatrzymania się, jeżeli np. jedziemy ruchliwą trasą, autostradą, gdzie nie ma pobocza. A jeszcze większy kłopot się robi, jeżeli w bagażniku nie mamy płynu do spryskiwaczy, aby uzupełnić braki. Kto przeżył podobną sytuację doskonale wie, że nie chce już kolejny raz przez to przechodzić. A warto mieć schowaną gdzieś chociaż litrową butelkę, która może niejednokrotnie uratować nas z tarapatów.

Woda destylowana idealny zamiennik

Jeżeli nie płyn do spryskiwaczy w bagażniku to… woda destylowana! Przyda się ona nie tylko do spryskiwaczy, ale również w innym przypadku. To także idealny (choć chwilowy) zamiennik za płyn chłodniczy, w razie potrzeby uzupełnienia braków. To sprytny sposób na to, aby wozić ze sobą mniej rzeczy i tym samym nie ograniczać ładowności bagażnika. Zwłaszcza u osób, które często podróżują i niemal w pełni wykorzystują jego pojemność.

.