Już za kilka dni przegląd samochodu stanie się dla kierowców całkowicie bezpłatny. A to wszystko zgodnie z obowiązującym nowym prawem, które wchodzi w życie od nowego roku. Darmowa diagnostyka pojazdu dla kierowców to nic innego, jak… błąd przygotowany przez polski rząd.
Cwaniaki zrobią darmowy przegląd samochodu
Ministerstwo Infrastruktury chciało przygotować zapis, który będzie korzystny dla kierowców i będzie chronił ich przed nieuczciwymi praktykami diagnostów. Tutaj oczywiście trzeba podkreślić, że są to sporadyczne przypadki, a bardziej nawet kontrowersyjne niż celowe. Wyszło w końcu z tego zapisu tak, że każdy kierowca w bardzo prosty, a wręcz banalny sposób będzie mógł zrobić darmowy przegląd.
Po przeprowadzeniu badania pojazdu każdy kierowca będzie miał dwa dni na zgłoszenie nieprawidłowości w przeprowadzonym przeglądzie. Po zgłoszeniu takiego roszczenia stacja kontroli jest zobowiązania do powtórzenia badania. W przypadku, gdy rezultat będzie inny niż za pierwszym razem opłata za badanie będzie musiała zostać zwrócona.
W ten sposób pozostawiane jest bardzo duże pole do popisu dla kierowców. Wystarczy, że dana osoba z premedytacją stawi się na pierwszym badaniu z usterką. Po badaniu szybko ją usunie, zgłosi nieprawidłowość i przy następnej kontroli pojazdu wszystko już będzie prawidłowe. Wedle przepisów pieniądze wracają do właściciela pojazdu.
Błąd znany, ale nikomu nie prędko go naprawiać
Polska Izba Stacji Kontroli Pojazdów szybko wyłapała ten błąd i poinformowała Ministrowo Infrastruktury o nim. Właściciele obawiają się, że taki zapis to nic innego jak luka prawna, która będzie wykorzystywana do nieuczciwych praktyk. I trudno się dziwić takiej myśli, bowiem na pewno znajdzie się spore grono osób, które będzie chciało na tym skorzystać. Bo przecież skoro można na tym skorzystać, to dlaczego nie?
Wadliwy zapis jak na razie nie został wciąż poprawiony i wygląda na to, że przed 1 stycznia nie zostanie. Oznacza to zatem, że kierowcy którzy mają przegląd w pierwszych tygodniach nowego roku będą mogli ”uczciwie oszukiwać”.
SPÓŹNIŁEŚ SIĘ Z WYMIANĄ OPON? MEGA PROMOCJE NA ŚWIĘTA!
To nie jedyna zmiana jaka czeka na kierowców
Kolejną ze zmian jaka pojawi się w trakcie przeglądu to zdjęcia. Powstał obowiązek wykonania przez diagnostę pięciu zdjęć badanego pojazdu. Z przodu, z tyłu, po dwóch przekątnych, a do tego zdjęcie zegarów z widocznym przebiegiem. Cel jest jeden – brak możliwości kombinowania w trakcie kontroli policji, że na przeglądzie było wszystko w najwyższym porządku.
Również jeżeli auto stawi się 30 dni przed datą przeglądu, nie straci tych dni w dacie przeglądu. Z kolei jeżeli stawimy się po miesiącu od daty, zapłacimy podwójnie.