WRC Motorsport&Beyond

Odwołanie całego sezonu Formuły 1 może doprowadzić do upadku kilku zespołów

Hamilton wyscig

Bernie Ecclestone powiedział, że gdyby on wciąż był szefem Formuły 1 odwołałby cały tegoroczny sezon. Liberty Media i zespoły F1 nie chcą słyszeć jednak o takim scenariuszu, bowiem dla niektórych z nich oznaczałoby to po prostu koniec.

W tym sezonie odwołano bądź przełożono już osiem wyścigów. A to wcale nie musi być koniec. Choć czynione są starania, żeby sezon wystartował nawet przed wakacjami, to tak naprawdę na dzień dzisiejszy nikt tego w stanie nie jest zagwarantować.

Zwłaszcza że sytuacja w Europie i na innych kontynentach wciąż pozostaje bardzo niebezpieczna, jeżeli chodzi o sytuację z pandemią koronawirusa. Dla niektórych zespołów taka sytuacja jest niezwykle trudna pod względem finansowym, a odwołanie całego sezonu mogłoby oznaczać dla nic koniec istnienia w F1.

Gunther Steiner: Nie można wymyślać takich rzeczy z psychologicznego punktu widzenia. Jeśli choć raz ktoś umieści taki temat w powietrzu, to on się utrzyma, a następnie doprowadzi do negatywnego myślenia. Nie możemy na to pozwolić. Musimy mieć nadzieję, że sytuacja się poprawi, że będziemy gotowi na każdą sytuację i rozwiązanie. Musimy być przygotowani na moment, gdy wszystko wróci do normy.

Szef Haasa doskonale sobie zdaje sprawę, że obecna sytuacja jest najbardziej bolesna m.in. dla nich. Po słabym ubiegłorocznym sezonie pojawiły się plotki, że amerykański milioner rozważa wycofanie się z F1.