Już za nieco tydzień na polskich ulicach zrobi się głośniej. Wszystko za sprawą systemu AVAS, który będzie obowiązkowy w samochodach elektrycznych i hybrydowych. Do tego dnia pojazdy te mogły jeździć jako ciche, lecz to stwarzało ogromne zagrożenie na drodze dla innych.
AVAS ostrzeże nas przed innymi
W tej sprawie interweniowała Unia Europejska, która jasno wyraziła swoje stanowisko. Samochody elektryczne i hybrydowe muszą wydawać jakikolwiek dźwięk. Nie mogą być ciche, bowiem ten, kto ich nie usłyszy, może np. wpaść pod ich koła.
Dlatego też od 1 lipca AVAS będzie obowiązkowy w całej Unii Europejskiej i żadne auto po tym terminie nie może być sprzedane bez tego systemu. Dźwięk ma być obojętnie jaki, a więc tutaj producenci mają dowolność. Byle tylko emitowany był ciągiem.
Stary Kontynent dość późno uregulował tę kwestię. Japonia podobną zasadę stosuje od 10 lat, a Stany Zjednoczone niewiele mniej. Zmiana powinna doprowadzić do większego bezpieczeństwa np. na parkingach czy drogach osiedlowych.