Ze stacjami paliw w Polsce z reguły nie ma problemu, jeżeli chodzi o ich dostępność. W niektórych miejscach jest ich nawet za dużo na daną przestrzeń, w innych natomiast mogłoby ich być nieco więcej. Jedno jednak jest pewne – mając odpowiednią ilość paliwa w baku zawsze dojedziemy do kolejnego punktu, aby zatankować diesel, benzynę czy LPG. Tak na pewno wciąż nie jest z ładowarkami elektrycznymi.
Na ilu stacjach zatankujemy diesel, benzynę i LPG
Kierowcy w Polsce mają do dyspozycji 7 tys. 739 stacji paliw na których mogą zatankować najpopularniejsze paliwa w Polsce. Co ciekawe rynek w ogóle nie jest zdominowany przez popularne i markowe stacje paliw znane z reklam. Zdecydowanie więcej jest punktów, które nie stawiają na ogólnopolską reklamę.
Najwięcej w kraju jest punktów PKN Orlen, których na koniec pierwszego kwartału posiadał 1 tys. 808 stacji. Z kolei koncernów zagranicznych paliwo sprzedawano na 1 tys. 566 obiektach. Grupa Lotos natomiast posiadała po trzech miesiącach tego roku 513 stacji. Jeżeli chodzi o możliwość tankowania przy sieciach sklepowych, takich miejsc było do końca marca 184.
Rynek zatem jest dość mocno różnorodny, co wpływa też na fakt konkurowania na rynku cenami paliw. A to jak wiadomo z korzyścią odbija się tylko i wyłącznie na klientach. Zwłaszcza w miejscach, w których na niewielkiej przestrzeni znajduje się kilka stacji.
Tankowanie paliwa
Z danych Polskiej Organizacji Przemysłu i Handlu Naftowego wynika, że 30 procent rynku należy do krajowych koncernów, natomiast 32 to niezależny operatorzy. Większość kierowców nie przywiązuje wagi do tego, gdzie tankuje paliwo. Liczy się niska cena, która najbardziej przemawia.
