Zamontowany fabrycznie akumulator jest wystarczający do tego, aby samochód mógł w pełni funkcjonować. Ale jakie korzyści płyną z tego, że z czasem zdecydujemy się na włożenie mocniejszej baterii? Rzecz jasna nie warto wierzyć w zapewnienia, że… auto zacznie szybciej jeździć i mnie spalać. I tak naprawdę opłacalne jest to tylko i wyłącznie w jednym przypadku.
Akumulator o większej mocy
W internecie można znaleźć wiele przeróżnych teorii, jeżeli chodzi o to, czy warto decydować się na mocniejszy akumulator. Większość z tych rzeczy jest jednak dość mocno oderwana od rzeczywistości, bo prawda jest taka, że większa moc sprawdza się w jednej sytuacji.
Chodzi wyłącznie o sezon zimowy i problemy z odpalaniem samochodu. Jeżeli akumulator jest mocniejszy nawet większe mrozy mogą być mu niestraszne. Głównie problem tyczy się starszych samochodów, które mają z tym problemy. Choć warto mieć na uwadze, że takie problemy głównie i tak wynikają z… akumulatora.
Dlatego też wówczas warto znaleźć gabarytowo odpowiednio taki, który będzie pasował. A przy tym wyłożyć na niego nieco więcej pieniędzy, tym bardziej jeżeli auto nie jest garażowane. Na pewno na tym nie stracimy, a możemy zyskać mniej nerwów zimą.
Mity prądowe
Niektórzy kierowcy uważają, że jeżeli zainwestują w mocniejszy akumulator to znikną ich problemy z prądem w aucie. Tak to niestety nie działa, bowiem jeżeli jest kłopot z elektryką i np. coś pobiera prąd, a ten prąd ginie, nowa bateria tutaj nic nie pomoże.
W takich sytuacjach najlepiej udać się to profesjonalnego serwisu, który specjalizuje się w wyłapywaniu takich problemów. Zdecydowanie unikniemy wtedy wymiany, a i z tego powodu prostownik stanie się po prostu zbędny.