Każdy kierowca posiadający obecnie samochód z inhalacją gazową może czuć się w pewien sposób wyróżniony. Patrząc na to z drugiej strony ma okazję do tego, żeby zarobić na nim znacznie więcej niż mógłby jeszcze kilka miesięcy temu. Tylko pytanie czy jest w ogóle sens sprzedawać pojazd zasilany LPG?
Jak bardzo w cenie jest auto z LPG
Wszyscy doskonale zdają sobie sprawia, że po Polsce w większości jeżdżą stare samochody sprowadzane z innych krajów Unii Europejskiej. To właśnie do nich montowana jest instalacja gazowa, a większym szczęśliwcom udało się już zakupić pojazd z zamontowanym system.
Koniec końców średnia wieku samochodu z LPG w Polsce to ponad 14 lat, a co za tym idzie są to już… jeżdżące złomy. Takich aut nie da się sprzedać za większe pieniądze, a tak naprawdę każdy patrzy, aby wydać jak najmniej. Wiek odgrywa tutaj kluczową rolę, jak i stan auta.
Obecnie rola jednak się odwróciła i to sprzedający ma kartę w ręku i dyktuje cenę. O ile oczywiście w jego samochodzie jest instalacja gazowa. Takie auta schodzą dzisiaj niczym ciepłe bułeczki i każdy ostrzy sobie na nie zęby. Przykładowo pojazd wart 4 tys. zł, dziś spokojnie można sprzedać za kilkaset złotych więcej, a nawet i ponad tysiąc. Nie ten klient to następny.
Chętny na autogaz zawsze się znajdzie
Jako, że obecnie nie jest łatwo nabyć samochód z instalacją LPG ceny używek podskoczyło nieco w górę. Klienci wolą dołożyć do auta, wymienić co trzeba i tankować miesięcznie znacznie mniej, właśnie tutaj szukając oszczędności. I takie rozwiązanie wydaje się w pełni naturalne.
Inna kwestia, że mało kto obecnie też chce pozbywać się takiego samochodu. W kalkulacji takich osób zysk jest niewielki, a posiadanie auta taniego w utrzymaniu znacznie bardziej korzystniejsze.
Droga jest tylko jedna
Najlepszym rozwiązaniem jest zatem… zrobienie instalacji we własnym samochodzie. Wydatek rzędu około 3 tys. zł to najrozsądniejsze posunięcie, lecz trzeba mieć na uwadze jedną rzecz. Terminy w dobrych warsztatach specjalizujących się w tym są dość odległe.