Wyjazd z tej posesji okazał się dla tej kobiety tak ciężki, że aż… musiała odśnieżać trawnik. Po co? W jakim celu? I czemu to miało służyć? Zapewne tylko ona zna odpowiedź na te zaskakujące pytania. Po tym jak odpaliła diesel swojego pojazdu, miała proste zadanie z wyjechaniem na drogę. Znacząco ją ono jednak przerosło.
Diesel, łopata i duża przestrzeń
Miejsca do wyjechania było tak dużo, że aż ciężko o tym głębiej się rozpisywać. Samo podejście jednak do tego wykazuje ogromne braki w umiejętnościach i orientacji. Bo ciężko tutaj mówić o tym, że bohaterka bała się uszkodzić swój pojazd.
Patrząc ile się namęczyła, a jeszcze w trakcie zdecydowała się odśnieżyć trawnik, robi się jej tak po ludzku… żal. W takim przypadku zapewne nie pomogą nawet kursy doszkalająca, bowiem to wszystkie siedzi już po prostu w człowieku. Aż cięzko w to uwierzyć.