Nicholas Latifi podchodzi do zbliżającego się sezonu Formuły 1 pełen nadziei. Doskonale zdaje sobie sprawę, że na początek nie będzie dla niego łatwy, ale doskonale wie co musi robić, aby szybko dopasować się do reszty stawki kierowców.
Wzorem do naśladowania ma być dla niego ubiegłoroczny debiutant, a obecnie zespołowy kolega. Kanadyjczyk chce uczyć się od Georga Russella i podążać za nim niczym cień. Wszystko po to, aby gdy nadarzy się okazja w końcu być przed nim.
Nicholas Latifi: Mam kolegę z zespołu jako punkt odniesienia. Ma ten sam samochód. Celem każdego kierowcy jest pokonanie w pierwszej kolejności zespołowego partnera. Dlatego ja zamierzam pokonać George’a, ale mam też świadomość tego, że wejście do F1 w roli debiutanta jest trudne. Russell będzie mieć nade mną przewagę w pierwszych wyścigach. Chcę jednak trzymać jego tempo i naciskać na niego. Razem pomożemy Williamsowi awansować na wyższy poziom.
Były kierowca Formuły 2 na pewno będzie zawodnikiem na którego wszyscy będą bacznie patrzeć. Musi również liczyć się z tym, że będzie porównywany do tego, którego zastąpić – Roberta Kubicy.
Nicholas Latifi: Teraz mamy trudny okres jako zespół, bo nie wiemy, w którym momencie dojdzie do wznowienia sezonu. Mamy jednak świadomość, że za nami naprawdę dobre testy przedsezonowe. Zrobiliśmy krok naprzód względem ubiegłego roku. Trudno jednak ocenić na jakie wyniki się to przełoży.
Początek sezonu ma nastąpić na początku lipca w na torze w Austrii. Niebawem Formuła 1 powinna podać więcej informowacji w kontekście najbliższego kalendarza.