Koenigsegg Jesko Absolut zamierza dokonać rzeczy wręcz niezwykłej i stać się motoryzacyjną wersją Usaina Bolta. Pretendent do najszybszego samochodu na świecie wedle najnowszych wyliczeń może znacząco złamać granicę 500 km/h.
Producent już zaznaczył, że w najbliższej przyszłości nie planuje realizować żadnego projektu związanego ze stworzeniem jeszcze szybszego samochodu. Ale już ten można śmiało stwierdzić, że wykracza poza pewne granice. Silnik to pięciolitrowy V8 x biturbo, który pod wpływem paliwa E85 mobilizuje 1195 kW/1625 KM i moment obrotowy do 1500 Nm. Przy zwykłym paliwie jednostka napędowa ma moc 955 kW/1298 KM. Moc przekazywana jest na tylną oś za pośrednictwem automatycznej, dziewięciobiegowej skrzyni biegów.
Wcześniej Koenigsegg poinformował, że prędkość maksymalna modelu Jesko ma wynieść około 500 km/h. Jeżeli chodzi jednak o wersję Absolut tutaj warto przytoczyć słowa Christiana von Koenigsegga, który powiedział amerykańskiemu magazynowi „Road and Track” o komputerowych analizach. A te ponoć wykazały, że zoptymalizowany aerodynamicznie wariant osiąga prędkość maksymalną 531 km/h. Takie osiągi będą możliwe tylko z niezwykle wydajnymi oponami Michelin Pilot Sport Cup 2 R, które mimo niezwykłych właściwości trakcyjnych oraz wytrzymałości, mają homologację do użytkowania na drogach publicznych.
Tego niestety nie uda się szybko sprawdzić, bowiem na świecie nie ma odpowiedniej infrastruktury do tak szybkiego i rekordowego przejazdu. Królem prędkości pozostaje zatem Bugatti Chiron 300+, który w 2019 r. osiągnął oficjalną prędkość 490,48 km/h. Chyba że Szwedzi znajdą i przygotują odpowiednie miejsce, aby udowodnić światu to co mówią.