Kierowcy którzy mają samochód na gaz zapewne zwrócili uwagę w ostatnich dniach, że cena LPG jest dość nieregularna. Swego czasu znajdowała się ona na dość równym poziomie, a skoki były nieznaczne, praktycznie kosmetyczne. Ostatnio jednak gaz zbliżył się do kwoty 2,50 złotych i choć wciąż to są sprawy groszowe, to jednak już budzące niepokój.
Co się dzieje z LPG?
Wszyscy mają w głowie to, iż gaz powinien tankować w okolicach 2,20 złotych, a gdy jest więcej zapala się czerwone żarówka. Aktualne ceny LPG wynikają z faktu, że w hurcie zdrożał także autogaz, a przekłada się to na to, iż na stacjach paliw zdrożał on o blisko 10 groszy.
Oczywiście nie można w żadnym stopniu mówić o dramatycznej sytuacji, gdy zapłacimy 3-4 złote więcej za pełen bak. Tyle tak naprawdę nie kosztuje nawet jeden litra benzyny czy oleju napędowego. Mimo wszystko skok cenowy jest zauważalny, co w przypadku tego paliwa raczej jest rzadkością.
Oczywiście gaz miewał okresy, że kosztował w podobnej cenie i praktycznie drożej już nie było. Czy zatem można spodziewać się tego, że niebawem będzie jeszcze drożej? Wręcz przeciwnie! Za kilka dni powinniśmy zauważyć obniżkę ceny, co jest spowodowane pewnymi zmianami.
Zmiana proporcji propanu i butanu
W okresie zimowym jest więcej gazu lotnego, aby LPG nie zamarzało nam w pojeździe. Za kilka dni w związku ze zmianą pogody i przepisami wraca tzw. podstawowa mieszanka, która jest tańsza, bowiem składa się z tańszego gazu. To na pewno bardzo dobra wiadomość dla kierowców.
W sezonie wiosenno-letnim będziemy mogli znów taniej jeździć, niż obecnie. Oczywiście nie należy spodziewać się ogromnych różnic, a jedynie symbolicznych. Mimo to tendencja wzrostowa nie jest na tę chwilę przewidywana. Posiada instalacji gazowej znów mogą unieść rękę w górę.
