Ratownicy Lotniczego Pogotowia Ratunkowego z Zielonej Góry na dłuższy czas zostali uziemieni, a wszystko przez pewnego kierowcę. Ten około 3:00 stracił panowanie nad pojazdem i z impetem wjechał w rozdzielnię elektryczną. Po godzinie pojazd zabrała laweta. Do dziś nie udało się ustalić sprawcy.
Pomóc na poniższe nagranie na którym widać całe zdarzenie. Na materiale wideo widać także jak po godzinie podjeżdża na miejsce inne auto, a po kolejnym kwadransie laweta. Po chwili wszyscy odjechali i do dnia dzisiejszego nie udało się znaleźć sprawcy.
”W wyniku zdarzenia, awarii uległy między innymi zasilanie elektryczne, kontrola dostępu (niezbędna do obsługi sejfów) oraz wiele sprzętów i urządzeń. W związku z tym byliśmy zmuszeni do czasowego zawieszenia dyżuru. Zdarzenie wiąże się też dla nas z ogromnymi stratami finansowymi. Na miejscu zdarzenia oprócz sprawcy był także inny pojazd i laweta. Niemożliwe, aby nikt niczego nie zauważył lub nie słyszał.” – informują pracownicy LPR w swoim komunikacie.
Dla osoby, która pomoże w znalezieniu sprawcy, który spowodował liczne straty finansowe, przewidziana jest nagroda. Na pewno nie finansowa, lecz jak zapewniają pracownicy LPR – bardzo satysfakcjonująca.