Mądralińska chciała pojechać na skróty. Jej Toyota utknęła na remontowanym torowisku
Właśnie to gwałtowne przyśpieszenie sprawiło, że opony nie nadążyły odprowadzić wody. Inna kwestia, że nie wiadomo tak naprawdę w jakim stanie się one znajdowały i czy w ogóle nadwały się do jazdy.
BMW wpadło do wody
Bez względu na wszystko doszło do aquaplaningu, a jak to jest niebezpiecznie nie trzeba nikomu mówić. Kierowca traci całkowicie utratę nad samochodem i może jedynie czekać na to, co przyniesie dalszy przebieg zdarzeń.
W tej sytuacji samochód marki BMW wyszedł z tego zdarzenia bez większego szwanku. Auto dość długo sunęło po drodze aż w końcu najechało na chodnik. W miejscu tym akurat znajdowali się piesi, ale na szczęście w bezpiecznej odległości.
Po deszczu lepiej zwolnić
Nie jest żadną tajemnicą, że w deszczu należy jechać wolno. Wielu kierowców, jednak gdy odejdą czarne chmury i pojawi się słońce myśli, że jest już bezpiecznie. Nic bardziej mylnego, bowiem droga wciąż jest mokra, a co gorsza znajdują się na niej kałuże.
W takich miejscach zdecydowanie lepiej zdjąć nogę z gazu, aby nie stwarzać zagrożenia dla siebie i innych.