WRC Motorsport&Beyond

Huawei przedstawiło konkurencję dla Google Maps. Petal Maps odpowiedzią na restrykcję Stanów Zjednoczonych

petal maps

Po tym jak Stany Zjednoczone podjęły decyzję, że o ograniczeniu współpracy amerykańskich firm z chińskimi producentami sprzętu takimi jak np. Huawei, wiadomo było, że te muszą zakasać rękawy do pracy. Nie mogą one bowiem na mocy restrykcji dawać dostępu do usług Google. Tym samym taka usługa jak np. Google Maps musiała zostać zastąpiona autorską. I oto jest – Petal Maps!

Petal Maps od Huawei konkurencją dla Google Maps

O tym czy da się żyć bez ”Wujka Google” przekonują, a tak naprawdę dopiero będą przekonywać się posiadacze smartfonów Huawei. W trakcie prezentacji nowych produktów przedstawiono ”produkty zastępcze”, które mają zastąpić te tak popularne jak np. YouTube, Gmail czy wspomniane Google Maps.

Petal Maps jeżeli chodzi o funkcjonalność bardzo przypomina swojego konkurenta. Tutaj także analizowane jest natężenie ruchu i na tej podstawie kierowca informowany jest o możliwie najszybszej trasie dojazdu do celu. Aplikacja jest przydatna nie tylko dla podróżujących autem, ale również jeżeli udajemy się pieszo bądź publicznym środkiem transportu.

Mapy są dostępne z widokiem 2D, a także 3D. Sam produkt przeznaczony jest dla 140 krajów na całym świecie, w tym również dla Polaków. Jedynie powiadomienia głosowe początkowo będą ograniczać się do kilku popularnych języków. Nieprzypadkowo zdecydowano się na to, aby nowy produkt był podobny do poprzedniego. Chodzi w tym przypadku o przyzwyczajenia użytkowników.

Czy da się żyć bez aplikacji Google?

To pytanie zadaje sobie wiele osób, które sięgają i w najbliższym czasie muszą sięgnąć po nowy telefon. Decyzja dla nich niewątpliwie nie będzie łatwa, biorąc pod uwagę popularność produktów Google. Na uwadze jednak należy mieć, że ze wspomnianych produktów użytkownicy Huawei mogą dalej korzystać używając… przeglądarki.

Chiński producent bardzo starannie rozwija własny system operacyjny o nazwie HarmonyOS. Kto wie czy za kilka lat to właśnie on nie stanie się numerem jeden, a już na pewno czy nie stanie się po prostu lepszą alternatywą dla wielu osób.

.