Niepojęte, niewiarygodne i wręcz niemożliwe! Policyjny pościg okazał się dość kabaretowy, biorąc pod uwagę fakt, że kierujący w jej trakcie zdążył nawet… zatankować paliwo na stacji. Była to niewątpliwie ciężka interwencja funkcjonariuszy, biorąc pod uwagę, że mężczyzna poruszał się jednośladem.
Zatankował paliwo w trakcie pościgu
Policja chciała zatrzymać motocyklistę, bowiem ten poruszał się z nadmierną prędkością oraz bez tablic rejestracyjnych. Nie było policjantom łatwo zatrzymać mężczyznę, bowiem trwało to ponad godzinę. W trakcie zdążył on nawet wlać paliwo do baku, na dalszą część ucieczki.
Gdyby nie policyjny helikopter na pewno nie udałoby się ująć kierującego, który dość sprawnie poruszał się jendośladem. Koniec końców udało się go złapać. Jak doszło do tankowania możecie zobaczyć w 30 minucie i 20 sekundzie.