Grupa SPEED musiała mierzyć się z niecodziennym zadaniem w powiecie rybnickim. Funkcjonariusze byli zmuszeni ruszyć w pościg nie za Audi, BMW czy np. Mercedesem, a za quadem. W dodatku nie kierowanym przez osobę dorosłą, a przez dziecko.
14-latek wybrał się na przejażdżkę zabierając ze sobą swojego równieśnika, a także rok starszego kolegę. Nieletni wybrali się na przejażdżkę po mieście, choć pojazd nie był dopuszczony do ruchu.
Bezmyślna ucieczka przed Grupą SPEED
Kiedy policjanci włączyli sygnały świetlne oraz dźwiękowe, dziecko prowadzące quada, zamiast się zatrzymać, gwałtownie przyśpieszyło. W trakcie pościgu zmierzono mu prędkość 80km/h.
Ucieczka nie zakończyła się dla dzieci tak jak dobra bajka. Młody kierowca stracił panowanie nad pojazdem na łuku drogi, po czym wjechał do przydrożnego rowu. Choć wyglądało to dość niebezpiecznie, to jednak na szczęście nikomu nic się nie stało.
Konsekwencje poniosą rodzice
W związku, że quada prowadził 14-latek Grupa SPEED skierowała sprawę do sądu rodzinnego. Za to co się wydarzyło do odpowiedzialności zostaną pociągnięci również opiekunowie, którzy niedopilnowani dzieci.
W wakacje można więcej? Grupa SPEED pilnuje bezpieczeństwa
Okres wakacyjny dla dzieci to wyjątkowy czas, jednak należy zadbać o to, aby spędzali go bezpiecznie. Brak obowiązków szkolnych często prowadzi do większej swobody, a ta niestety może mieć nie najlepsze konsekwencje.