Cztery osoby trafiły do szpitala, po tym jak kierowca prowadzący samochód Dodge Charger wjechał w tył innego pojazdu. W konsekwencji dwa najmniej winne samochody zderzyły się ze sobą z ogromną siłą. Jak się okazało winny całego zdarzenia kierowca prowadził pod wpływem samochodu.
Dodge Charger nie zostanie szybko naprawiony, bowiem kierowca został od razu aresztowany i będzie czekał na wyrok sądu za doprowadzenie do tak niebezpiecznego wypadku.
Zadziwiający wypadek w amatorskim wyścigu. Samochód wleciał w pojazd niebiorący udział w rywalizacji