Współczesne samochody z silnikiem typu diesel, to zupełnie inne jednostki napędowe niż przed laty. Przekonuje się o tym coraz większa grupa kierowców, która już była zmuszona wymienić samochód na nowszy model z jednostką wysokoprężną. Choć w głowie mamy solidny napęd, to jednak jest on bardzo delikatny.
Diesel to już nie ten silnik co kiedyś
Dziś tylko można usłyszeć od dziadków jaką wręcz tytaniczną jednostką był swego czasu diesel, niewymagającej żadnej uwagi kierowcy. Poczytać możemy również historie o tej jednostce w internecie, gdzie np. Mercedesie W123 z dwulitrowym silnikiem potrafił jeździć na oleju spożywczym. Obecnie jest to wręcz nie do wyobrażenia.
Oczywiście takie jednostki miały swoje zalety, jak np. brak awaryjności, a przy tym wręcz nielimitowaną ilość pokonywanych kilometrów. Miały także jednak i wady. Za te należy uznać głośną pracę jednostki, potrzebowały więcej oleju napędowego niż współcześnie, a ich osiągi nie były takie jakie oczekiwano.
Technologia, wszelkie narzucane normy, a przy tym wciąż pędzący przed siebie świat, to wszystko zrobiło swoje. Dziś diesel to już zupełnie inny silnik niż przed lat, znacznie bardziej delikatny, z którym czasem trzeba obchodzić się jak z małym dzieckiem.
Silnik wymaga szczególnej uwagi
Współcześnie za bardzo istotny fakt uważa się tankowanie dobrej jakości paliwa. Ma to ogromny wpływ na to, aby wtryskiwacze, które są uważane często czarny punkt na mapie każdego samochodu. Chodzi o wszelkie zanieczyszczenia jakie znajdują się w paliwie.
Te dość szybko przy systemie common rail mogą przedostać się w niechciane miejsce. Najpierw osadzą się w pompie wysokiego ciśnienia, a następnie mogą przedostać się właśnie d wtryskiwaczy. Z kolei w jednostkach z pompowtryskiwaczami trafią bezpośrednio do mechanizmu wtryskowego.
