Ceny paliw na stacjach wciąż cieszą oko, a niebawem powinny cieszyć jeszcze bardziej. Diesel i benzyna można na bardzo wielu stacjach w Polsce zatankować za około 4.20 zł. Oczywiście są punkty, gdzie cena wyższa, ale są też takie, gdzie cena jest i niższa.
Paliwa znów potanieją. Diesel i benzyna poniżej czwórki?
Bardzo wiele czynników na świecie wpływa na to, że ropa znów zaczyna tanieć. Oczywiście najpoważniejszym jest wprowadzanie lockdownów w wielu krajach, co sprawia, że popyta na paliwo maleje. Najistotniejszym czynnikiem w tym wszystkim jest cena ropa, która już zaczyna lecieć w dół.
Cena baryłki pod koniec ubiegłego tygodnia spadła do kwoty 37 dolarów. To najniższa cena od pięciu miesięcy. Wpływ na spadek ma również fakt, że dużo mówiło się o zwiększeniu libijskiego wydobycia do poziomu miliona baryłek dziennie.
Prognozy co do spadku cen są zatem duże i patrząc na liczby jest nieuniknione to, że powinny one nastąpić. Zwłaszcza że niemal w całej Europie społeczeństwo podobnie jak na początku pandemii zaczyna coraz mniej korzystać z samochodów. A na pewno nie w taki sposób jak to miało miejsce wcześniej.
Jak zachowają się stacje paliw?
W tego typu przypadku zawsze pozostaje jedno zasadnicze pytanie. Co na to wszystko stacje paliw? Dla nich taka sytuacja to zawsze znakomita okazja do tego, aby podnieść marżę i znacznie więcej zarobić, niż mają okazję przez większość roku. Tym bardziej, iż muszą liczyć się z wolniejszym zbyciem towaru.
Drugi kwartał ubiegłego roku pokazał jednak, że do tematu należy podchodzić z dużym optymizmem.