Na wstępnie należy podkreślić jasno – takie sytuacje nigdy nie powinny mieć miejsca! Młody mężczyzna nie posiadający biletu bez żadnych skrupułów zaatakował kobietę, która wykonywała swoją pracę. Jako kontroler sprawdzała czy wszyscy pasażerowie kupili i skasowali bilet. Jeden z nich stanął w jej obronie i autobus stał się miejscem bójki.
Bilet, autobus i bójka
Po tym jak awanturujący się mężczyzna odepchnął kobietę do akcji wkroczył mężczyzna, który stanął w obronie kobiety. W autobusie rozpoczęła się bójka, którą próbował rozdzielić nawet jeden z przechodniów. Nie dał jednak rady pomimo swojej muskulatury.
Awantura zakończyła się na tym, że pasażer który bronił kobiety rozpylił na twarzy mężczyzny gaz pieprzowy. Reszta osób która była w autobusie szybko go opuściła, a cwaniak w końcu przysiadł i skulony oczekiwał na policję.
Na pewno nie można pochwalać zachowania ”bohatera” za to co zrobił na samym końcu. Było to już zupełnie niepotrzebne.