To miało być tylko rutynowe przeparkowanie z ulicy na podjazd. Jako, że zadanie było banalnie proste w samochód wsiadła 16-latka, ale ta misja zdecydowanie ją przerosła. Dla niej miała to być tylko frajda Infiniti i przejechać kilka metrów, dla drugiej strony wygoda.
Obity samochód
Początek 16-latki za kierownicą, która nie ma uprawnień, wyglądał całkiem obiecująco. Choć kontrola kierownicy nie była dla niej prosta, to jednak umiejętnie i szybko wychodziła z niewielkich problemów. Lekki wjazd na trawnik nie jest niczym złym. W końcu nie chciała zahaczyć o pickupa.
I wszystko można powiedzieć udało się perfekcyjnie. Błąd jednak został popełniony tam, gdzie najmniej można było się go spodziewać. Już na samym końcu, gdy auto było praktycznie zaparkowane stało się coś, co wszyscy będą chcieli szybko wykreślić z pamięci.