Daniel Siatkowski przesiadł się ze ścisłej czołówki mistrzostw Polski do samochodu przednionapędowego, jednak jego zdaniem nie jest to krok w tył. Nowy pilot Radka Typy jest zadowolony z nowego wyzwania, jakie przed nim stoi, jednak aktualnie jego kariera została przymusowo zatrzymana po wypadku w Rajdzie Karkonoskim.
W wywiadzie, który ukaże się już w najnowszym numerze Magazynu Rajdowego WRC, Daniel Siatkowski opowiada o rekonwalescencji po bardzo groźnie wyglądającym pożarze w trakcie Rajdu Karkonoskiego. – Od naszego wypadku minęły ponad dwa miesiące, więc z każdym dniem są postępy. Oczywiście, zewnętrzne ślady po oparzeniach wciąż widać, gdyż gojenie się tego zajmuje sporo czasu. – przyznaje Siatkowski.
Pilot Radka Typy jest jednak świadomy, że powrót do regularnych startów jest jeszcze kwestią odległej przyszłości i obecnie Daniel chce skupić się na pełnym powrocie do zdrowia. – Byliśmy na Rajdzie Warmińskim, chcieliśmy pokazać się naszym kibicom, że jesteśmy. Czy to oznacza powrót na odcinki RSMP? – powiedział Daniel Siatkowski.
W rozmowie, którą będziecie mogli przeczytać w najnowszym numerze Magazynu Rajdowego WRC, Daniel Siatkowski opowiada również o wyzwaniach przesiadki do ośki oraz ocenia dotychczasowy przebieg sezonu.