Porsche potwierdziło wprowadzenie dodatkowych specyfikacji modelu Taycan. Nadchodzący model niemieckiego producenta na rynku będzie rywalizował z Modelem S od Tesli. Premiera elektrycznego sportowca już w przyszłym roku.
Według firmy Porsche, pierwszy w pełni elektryczny samochód sportowy marki będzie miał moc ponad 600 KM. Napęd będzie składał się z dwóch jednostek na prąd, synchronicznie zasilających każdą z osi Taycana. Co do zasięgu – producent z Zuffenhausen będzie dążył do osiągnięcia minimum 500 km dystansu na jednym ładowaniu. Kiedy litowo-jonowe baterie Taycana będą wymagały doładowania, Porsche zaoferuje szybki system ich uzupełnienia – specjalne ładowarki mają w 15 minut podładować akumulatory do takiego stopnia, aby można było pokonać kolejne 400 km trasy.
Porsche Taycan ma przede wszystkim gwarantować znakomite osiągi. Sprint od 0 do 100 km/h ma wykonać poniżej 3,5 s. a do 200 km/h rozpędzić się w mniej niż 12 s.
W sumie do 2022 roku Porsche wyda ponad 6 mld euro w rozwój elektromobilności, czyli dwa razy więcej niż początkowo zakładano.
Plany produkcyjne niemieckiej marki zakładają montaż 20 000 egzemplarzy rocznie, co odpowiada 2/3 aktualnej sprzedaży za 911. Stylistyka Taycana ma nawiązywać do modelu, z którego Porsche jest szczególnie dumne. Mowa o 918 Spyder. Dotąd projekt ten znany był jako Mission E. Misja stworzenia auta elektrycznego dobiega jednak końca, więc dla modelu produkcyjnego zdecydowano się wybrać bardziej pociągającą, orientalnie brzmiącą nazwę Taycan.
Pierwsze w pełni elektryczne Porsche będzie miało premierę w 2019 roku, a do sprzedaży trafi rok później.
Alexander Pollich, dyrektor generalny Porsche: Zainteresowanie naszym w pełni elektrycznym modelem jest ogromne. Mamy zamówienia od klientów, którzy zdecydowali się zakupić egzemplarz tak naprawdę nie wiedząc do końca jak prezentować się berdzie wersja produkcyjna. Nie chcemy gonić Tesli, chcemy skonstruować samochód lepszy od Model S.