Aktualni mistrzowie świata w wyścigach długodystansowych Mark Webber, Timo Bernhard i Brendon Hartley sięgnęli po swoje pierwsze zwycięstwo w sezonie 2016 podczas 6-godzinnego wyścigu na torze Nurburgring.
Za kierownicą Porsche 919 Hybrid jako ostatni zasiadał Bernhard i to on minął linię mety z przewagą niecałej minut nad najlepszym z Audi R18 e-tron należącym do Olivera Jarvisa, Lucasa di Grassiego i Loica Duvala.
Webber skomentował: – To wspaniałe zwycięstwo dla naszego samochodu. Na początku złapaliśmy kapcia, jednak nie poddaliśmy się, a z Audi po pewnym czasie zeszło powietrze.
Na początku wyścigu nowe pakiety aerodynamiczne przygotowane przez Audi i Porsche wydawały się działać idealnie dla obydwu producentów. Przed połową dystansu Porsche zaczęło być jednak wyraźnie szybsze.
Drugie 919 dzielone przez liderów cyklu Neela Janiego, Marca Lieba i Romaina Dumasa przez długi okres znajdowało się na prowadzeniu, aż do piątej godziny rywalizacji, kiedy doszło do kontaktu Lieba z jednym z dublowanych samochodów.
Zespół stracił sporo czasu na wymianę przedniego nosa, jednak Jani zdołał powrócić na fotel lidera. Chwilę później kierowca musiał jednak odbyć karę przejazdu przez aleję serwisową, z czego już nie było ratunku. Jani wyjechał za Duvalem, który przytrzymał go za sobą i pozwolił Lottererowi go dogonić i wyprzedzić. Ostatenicze Jani minął linię mety na czwartym miejscu ze sporą przewagą nad Toyotami zajmującymi piąte i szóste miejsce.