W poprzednim sezonie Aleks Zawada z powodzeniem rywalizował na trasach Rajdowych Mistrzostw Europy. Reprezentant Polski uplasował się tuż za podium w stawce kierowców, którzy nie ukończyli 27 roku życia. Kilka godzin temu poinformował, że w tym sezonie jego plany ulegną zmianie.
W poprzednim sezonie Aleks Zawada wspólnie z Grzegorzem Dachowskim do ostatnich kilometrów walczył o tytuł rajdowego mistrza Europy juniorów. Przez awarię samochodu na Rally di Roma Capitale oraz 5. pozycję w Rajdzie Lipawy ukończył jednak cykl tuż za podium – Zabrakło naprawdę niewiele, a wspólnie z Grzegorzem jechaliśmy praktycznie w każdej imprezie w ścisłej czołówce. Popracujemy mocno w zimie i mam nadzieję, że w przyszłym roku będziemy mieli wszystkie argumenty aby odnieść sukces. Odczuwam bardzo duży niedosyt po zakończeniu tego sezonu ale teraz będzie się liczyło dla mnie wyłącznie pierwsze miejsce. Być może brzmi to nonszalancko, ale bez ambicji nie wsiadałbym do samochodu – komentował pod koniec roku kierowca Opla Adama R2.
Kilka godzin temu na oficjalnym profilu społecznościowym Zawady ukazała się informacja o zmianie dotychczasowych planów – W ostatnim czasie byłem nieco nieobecny w sferze online, ponieważ w okresie przygotowawczym do sezonu musiałem podjąć wiele kluczowych decyzji. Najważniejszą z nich jest fakt, że w nadchodzącym sezonie nie powalczę o tytuł rajdowego mistrza Europy juniorów – skomentował kierowca.
Nie oznacza to jednak, że Zawada postanowił odpocząć od rywalizacji – Moje plany nieco się rozwinęły. Wspólnie z całym zespołem ciężko pracowaliśmy przez całą zimę, aby zrobić kolejny krok do przodu. Wierzę, że ta sztuka nam się udała! Nie mogę jeszcze ujawnić szczegółów i proszę o cierpliwość. Wszystko wyjaśni się na początku kwietnia. Zapewniam jednak, że to będzie prawdziwa petarda. Obiecuję – zakończył Aleks Zawada.
Wydaje się, że entuzjazm płynący z informacji przekazywanych przez polskiego kierowcę nie może być bezpodstawny. Rywalizacja w rajdowym cyklu na Starym Kontynencie to prestiżowa szansa dla wielu zawodników. Jeżeli Zawada zdecydował się na rezygnację z realnej walki o tytuł mistrzowski to z całą pewnością przygotowuje dla kibiców coś wyjątkowego. Trudno snuć domysły, jednak wydaje się, że w kwietniu wszyscy kibice mogą być bardzo pozytywnie zaskoczeni.
Tagi: Aleks Zawada
fot. ewrc.cz