Polscy kierowcy jeżdżą coraz bardziej niebezpiecznie, a świadczy o tym liczba zatrzymanych dokumentów prawa jazdy w pierwszym kwartale 2019 roku. Za przekroczenie dopuszczalnej prędkości o ponad 50 km/h w terenie zabudowanym policja zatrzymała ich 8,3 tys.
To niemal o 50 proc. więcej niż w tym samym okresie w roku ubiegłym. Zdaniem policjantów przepis mówiący o tym, że kierujący straci prawo jazdy na trzy miesiące nie budzi już żadnych społecznych obaw. Stał się on w opinii funkcjonariuszy bardzo powszechny i kierujący nie mają do niego żadnego respektu.
Najczęściej dokumentu uprawniający do kierowania pojazdem tracą osoby w wieku od trzydziestu do czterdziestu lat. Młodsi kierowcy również dają się we znaki na drodze. W 2018 roku kierowcy w wieku od 18 do 24 lat spowodowali 5,1 tys. wypadków, a najczęstszym ich powodem było niedostosowanie prędkości do warunków ruchu.
Zdaniem wielu osób przepisy prawa powinny w najbliższym czasie zostać jeszcze bardziej zaostrzone. Obecne nie gwarantują bezpieczeństwa tym podróżującym, którzy dostosowują prędkość do przepisów. Na dodatek bardzo często ofiarami tego typów kierowców są piesi.
Policja apeluje do Google – nie ostrzegajcie o kontrolach drogowych!