Niestety prawdopodobnie w tym roku nie zobaczymy już na odcinkach Rajdowych Samochodowych Mistrzostw Śląska 37-letniego kierowcy z Sosnowca. Po pechowym Rajdzie Baborowa zawodnik postanowił odpuścić ten sezon.
Myślę, że nikomu kto interesuje się rajdami na Śląsku, nie trzeba przedstawiać Piotrka. Od dobrych kilku lat cieszy nas swoją widowiskową i efektowną jazdą. Ten sezon niestety nie zaliczy do udanych.
Na ostatnim rajdzie Baborowa Baran prowadził w klasyfikacji generalnej po 5 odcinku specjalnym. Niestety pech chciał, że silnik jego Hondy nie wytrzymał tych piekielnie szybkich oesów i odmówił posłuszeństwa. Tym samym Piotrek musiał wycofać się ze zmagań i z dalszej rywalizacji w tym sezonie.
Postanowiłem zadzwonić do niego i potwierdzić te negatywne informacje, które mogliśmy przeczytać jakiś czas temu na stronie ww. cyklu. Oto co usłyszałem: Niestety po awarii kolejnego silnika postanowiliśmy trochę odpuścić i przygotować się na spokojnie do kolejnych startów w przyszłym roku. To już drugi silnik, który uszkodziliśmy, a w dodatku był on pożyczony. Teraz przyszła pora na gruntowny przegląd całej Hondy, po której mocno już widać ślady walki na odcinkach. Chcemy zarówno ją, jak i nowy silnik poskładać od nowa jak należy, a na to potrzeba czasu.
Przypomnijmy, że na tym pożyczonym silniku Piotrek był zmuszony kończyć poprzedni sezon, w którym szansę na tytuł miał właściwie do ostatniego odcinka specjalnego w trakcie Cieszyńskiej Barbórki. Tam jednak zwyciężył Tomek Zbroja, drugi był Baran, a trzecie miejsce zajął Gracjan Grela, dzięki czemu właśnie ten ostatni sięgnął po mistrzowski tytuł. Piotr Baran z Michałem Paciejem zajęli ostatecznie 3 miejsce w klasyfikacji generalnej sezonu.
Kiedy zatem sosnowiczanin wróci do rywalizacji i w jakim cyklu?
Wszystko zależy od tego, kiedy dokładnie uda nam się ukończyć prace związane z samochodem. Liczymy, że uda się pojechać jeszcze w tym roku Barbórkę Cieszyńską, ale to stoi pod znakiem zapytania. Bardzo poważnie zastanawiamy się także nad startami w RSMP, ale tutaj też ciężko o konkrety. Żałuję, że nie można wykupić licencji jednorazowej „R”, żeby móc pojechać któryś z rajdów mistrzostw Polski. To jest trochę bez sensu. Z takiej możliwości na pewno skorzystałoby kilku zawodników z naszego cyklu.
Piotrek przed sezonem typowany był przez wiele osób, jako jeden z pretendentów do tegorocznego tytułu. Poprosiłem go zatem o wskazanie jego faworyta w RSMŚl: Trudno tutaj wytypować tylko jedną załogę. Właściwie jest kilka nazwisk, które mają realne szanse na zwycięstwo. Jeśli miałbym się bardzo ograniczyć, to wybrałbym Damiana Kostkę, Gracjana Grelę, Radosława Osiaka oraz Szymona Żarłoka. Trudno tutaj się nie zgodzić z naszym rozmówcą. Aktualna czołówka RSMŚl to dobrych 7-8 załóg, które są niezwykle szybkie i nieprzewidywalne.
Kolejną dawką rajdowych emocji będziemy mogli cieszyć się już za niespełna 3 tygodnie. 2 runda Rajdowych Samochodowych Mistrzostw Śląska odbędzie się dokładnie 2 czerwca i będzie to Rajd Ziemi Bocheńskiej.
Tekst: Izaak Chwist
Zdjęcia: Wojciech Anusiewicz
Tagi: rajdy, rsmśl, rsmp, Piotr Baran,