Popularny piłkarz, choć bardziej słynący z kontrowersyjnego stylu życia niż umiejętności, znów o sobie przypomniał Mario Balotelli. Zapłacił przypadkowej osobie za to, żeby wjechała do morza na swoim skuterze,
Włoch chciał po prostu zobaczyć, jak będzie to wyglądało. Na ten cel swojej ”atrakcji” przeznaczył 2 tysiące euro, które wręczył mężczyźnie. Mężczyzną okazał się właściciel jednego z barów w Neapolu, który szybko zdecydował się spełnić kaprys piłkarza.
Właściciel okazuje się, że sporo zyskał, bowiem jego skuter był wyceniany na 600 euro.
Kiedy stać cię na Ferrari, ale twoje ego nie pozwala patrzeć ci w lusterka