Miał ponad 1,5 promila kiedy uderzył samochodem w dom. Chwilę później wsiadł do kolejnego pojazdu. Ten z kolei uszkodził podczas ucieczki przed policjantami. 20-letni mieszkaniec powiatu brzeskiego został zatrzymany. Mężczyzna usłyszał już zarzuty. Pokrzywdzeni swoje straty oszacowali na blisko 30 000 złotych.
W sylwestrowy wieczór głubczyccy policjanci otrzymali zgłoszenie, o volkswagenie, który miał uderzyć w dom mieszkalny. W rozmowie ze świadkami funkcjonariusze ustalili, że jego kierowcy nic poważnego się nie stało, a mężczyzna uciekł z miejsca zdarzenia. Policjanci rozpoczęli za nim poszukiwania.
W tym samym czasie do dyżurnego napłynęło kolejne zgłoszenie. Tym razem w jednej z wypożyczalni samochodów na terenie powiatu głubczyckiego skradziono osobowego volkswagena. Funkcjonariusze szybko ustalili, w którym kierunku porusza się pojazd i rozpoczęli za nim pościg.
Podczas ucieczki przed funkcjonariuszami, kierowca volkswagena stracił panowanie nad pojazdem i wypadł z drogi. Samochód nie nadawał się już do dalszej jazdy. Mężczyzna próbował jeszcze swych sił pieszo, lecz natychmiast został zatrzymany przez policjantów. Zatrzymanym okazał się 20-letni mieszkaniec powiatu brzeskiego. Badanie alkomatem pokazało, że miał ponad 1,5 promila alkoholu w organizmie. Od mężczyzny została również pobrana krew.
Noworoczny popis kierowcy tira. Zawodowy kierowca zagrażał bezpieczeństwu innych kierujących [WIDEO]
Policjanci szybko powiązali młodego człowieka ze wcześniejszym zgłoszeniem. Straty powstałe na skutek jego poczynań pokrzywdzeni oszacowali na blisko 30 000 złotych. Po wytrzeźwieniu 20-latek usłyszał zarzuty. Teraz grozi mu kara nawet do 8 lat więzienia.