WRC Motorsport&Beyond

Pierwsze punkty Parysa w Porsche Supercup

dacia duster samochod

Piotr Parys Junior w świetnym stylu zakończył szóstą rundę tegorocznego cyklu wyścigowego Porsche Supercup. Najmłodszy w stawce lublinianin przez cały weekend na Hungaroringu prezentował świetne tempo, które zwieńczył 9. miejscem w niedzielnym wyścigu i pierwszymi punktami w swoim debiutanckim sezonie w najszybszym na świecie monomarkowym pucharze.

18-letni lublinianin czekał na węgierską rundę – po wyścigu na nowym dla niego Silverstone liczył na pokazanie się z dobrej strony w „domowej” rundzie na zlokalizowanym pod Budapesztem Hungaroringu. Piotr Parys Junior dobrze zna węgierski obiekt, dzięki czemu udało mu się minąć linię mety na wysokim 9. miejscu.

Weekend w Budapeszcie zaczął się dla Piotra Parysa Juniora równie dobrze. 18-latek w piątkowych treningach uzyskał 9. rezultat tracąc 0,4 sekundy do ósmego Roberta Lukasa – zespołowego partnera lublinianina. Dzięki temu aktualny mistrz Polski Porsche GT3 CCCE mógł przystąpić do sobotnich kwalifikacji z wyższej pozycji, co pozwoliło uniknąć jazdy w dużym tłoku na torze.

W niezwykle wyrównanej stawce trzydziestu kierowców Porsche Supercup reprezentant Kadry Narodowej PZM w czasówce popisał się 10. czasem, który pozwolił mu na start z piątej linii w niedzielnym wyścigu. Jeszcze lepiej spisał się dużo bardziej doświadczony zespołowy kolega Piotrka, Robert Lukas, który zajął 4. miejsce. Trzeci z Polaków, Igor Waliłko, finiszował na 19. miejscu.

Niedzielna rywalizacja tradycyjnie poprzedzająca wyścig Formuły 1 rozpoczęła się przy bezchmurnym niebie i gorącej temperaturze, która towarzyszyła zawodnikom przez cały weekend.

Piotr Parys Junior dobrze wystartował ze swojej pozycji i początkowo utrzymywał 10. miejsce, jednak w kilku kolejnych zakrętach w efekcie zamieszania na torze stracił dwie lokaty na rzecz bardziej doświadczonych kolegów. Dzięki mądrej i równej jeździe i unikaniu niepotrzebnych przygód, 18-latek zdołał odrobić stracone pozycje i ostatecznie minął linię mety na 9. miejscu.

Wyścigowy weekend na torze Hungaroring był ostatnim w pierwszej fazie sezonu 2017 Porsche Supercup. Teraz przed zawodnikami 4-tygodniowa przerwa, po której monomarkowy cykl zawita na legendarnym Spa-Francorchamps.

Piotr Parys: – Udało się w ten weekend wykonać plan w 100%. W końcu miałem okazję ścigać się bez żadnych przygód, a wszystkie sesje w trakcie weekendu przebiegały po mojej myśli. Węgry opuszczam w dobrym nastroju – przed nami 4-tygodniowa przerwa w kalendarzu Porsche Supercup, którą będę mógł wykorzystać na przygotowania fizyczne i analizę pozostałych w kalendarzu torów. Pod koniec sierpnia jedziemy do Belgii na Spa-Francorchamps, gdzie w ubiegłym roku w cyklu Porsche GT3 CCCE zaliczyłem świetny wyścig, przebijając się z samego końca stawki na najwyższy stopień podium. Już dziś nie mogę się doczekać. Do zobaczenia!

Tagi: Hungaroring, Porsche Supercup, Piotr Parys Junior